Nadciśnienie to wcale nie jest wyrok. Jednak nie tylko wtedy, ale cały czas warto dbać o jakość spożywanych produktów. I nie zapominać o ich jak największej różnorodności.
Kolorowe talerze
Człowiek je oczami i kolory jakie widzi na talerzu wpływają na to, czy mu się podoba, czy ma ochotę to zjeść, a jak mózg oceni, że tak to uruchamia się cały szereg reakcji, które mają wpływ na nasze trawienie.
Kompozycje różnych potraw
Dlatego przygotowując dania warto nie tylko komponować smaki, ale też mieszać wszystko kolorystycznie, dodatek zielonego, czerwonego czy żółtego koloru przyciąga wzrok. Dobieranie do koloru ułatwia nam komponowanie potraw złożonych z produktów z różnych grup, wprowadza różnorodność. Przez to dostarczamy więcej potrzebnych nam witamin i minerałów oraz enzymów.
Swoje lepsze
Wybierając produkty w markecie zazwyczaj mamy jednego dostawcę. Jest to smutna rzeczywistość bo często w sezonie polskich warzyw mamy podsuwane te co trafiły na półkę po pokonaniu setek kilometrów. Bardziej wartościowe produkty znajdziemy na targu.
Pożądane w diecie
Na normowanie ciśnienia ma wpływ także to co spożywamy. Dlatego powinniśmy zadbać o jedzenie tych produktów, które mają dla nas dodatni wpływ:
- owoce (czarna porzeczka w tym przetwory, awokado, banany, aronia);
- warzywa (pomidory, korzeniowe);
- ziarna (sucha fasola, groch, mak, pestki dyni, soczewica, słonecznik);
- owoce suszone;
- orzechy;
- kakao (gorzkie).
Solić czy nie solić?
Sól to chlorek sodu. Zarówno sód jak i chlorek są potrzebne w naszej diecie do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak nadmiar jednego minerału zwykle rujnuje procesy zachodzące w organizmie. Sód jest składnikiem pompy sodowo-potasowej, dlatego soląc pamiętajmy też o podaży potasu w diecie.
Oprócz odpowiedniego łączenia produktów ważny jest też sposób przygotowania. Dania mrożone, gotowe, zawierają zazwyczaj ulepszacze, których lepiej unikać. Także zbytnie rozgotowywanie potraw prowadzi do rozkładu wielu enzymów i witamin. Dlatego kaszę gryczaną lepiej jest zaparzać niż gotować.
Ja mam nadciśnienie, ale to najlepiej samemu sobie wyczuć co podnosi ciśnienie, a co nie. Bo z tym bywa różnie.